„Muzeum zabawek w Tartu”

Reklama

ndz., 01/27/2019 - 14:31 -- Anonim (niezweryfikowany)

Z nadejściem zimnej pory roku Tartu ozdabia się girlandami w kształcie śnieżynek z wiszącymi świeczkami.Na środku placu Ratuszowego,w najbardziej widocznym miejscu,ustawia się wielką choinkę,a na jej gałęziach,razem z tradycyjnymi ozdobami,wieszane są listy dzieci do Dziadka Mroza i jego miejscowego odpowiednika-Jǒuluvana. Każdy,kto chce się dowiedzieć,o czym marzą tutaj dzieci przed nadchodzacym świętem,może podejść i przeczytać ich listy.Jest też korespondencja w języku rosyjskim.Czytanie takich listów jest wciągające-można poznać marzenia i życzenia młodego pokolenia.Kolumny przy głównym wejściu do Uniwersytetu w Tartu na święta są owijane siecią małych kolorowych lampek.Przypomina to bajkowy nastrój Nowego Roku.Po tak wspaniale ozdobionym mieście aż chce się spacerować,podziwiając jego piekno.Są tu 2 szczególnie warte odwiedzenia miejsca.To Centrum naukowe AHHAA i Muzeum zabawek.

 

Pierwsze,co rzuca się w oczy,to naturalnie wejście.Każdy,kto przynajmniej raz w życiu spacerował ulicą Lutsu,na pewno zauważył,choćby kątem oka,dwupiętrowy budynek,gdzie przy wejściu znajduje się niedźwiadek.To właśnie tartuskie Muzeum zabawek,które należy odwiedzić,aby powspominać dziecięce lata.W pierwszej kolejności goście zostawiają odzież wierzchnią,a następnie mogą zakupić bilety.

Wszystkie eksponaty znajdują się na 2 piętrach,przy czym nie ma takich zabawek,które by się tutaj nie znalazły-w ekspozycji obok bogato zdobionych lalek z początków XXw. są wiejskie koniki,wyrzeźbione z drewna.W salonie można zobaczyć całe mnóstwo rozmaitych pluszowych misiów.Chłopcom zapewne spodoba się kolejka elektryczna,umieszczona za szkłem przy makiecie miasta Tartu.Po zapłaceniu 20 eurocentów chętni mogą uruchomić 3 parowozy.Jeden może tu odnaleźć żelazną ciężarówkę,a ktoś inny-lalkę o ciemnej skórze.Niektórym osobom spodobają się samochodziki,a innym domki dla lalek.Wszystkiego nie można zliczyć,bo ekspozycja muzeum jest naprawdę obszerna.Należy dodać,że w każdej sali na ścianie są karteczki z ciekawostkami w różnych językach.

A pośrodku placu przy muzeum stoi karuzela,na której można się kręcić do woli.Ale tylko latem przy dobrej pogodzie.

Na drugim piętrze znajduje się ekspozycja lalek,używanych w teatrach i filmach rysunkowych,a także tych wykonanych przez rzemieślników.Najważniejsze,że jest tutaj pokój zabaw,z którego można skorzystać.To nawet więcej niż pokój:pomieszczenie zajmuje 2 piętra.Mieści się tutaj teatr lalkowy,garderoba,kuchnie,całe mnóstwo różnego rodzaju zabawek.Choć,oczywiście,plastikowych zabawek jest bardzo mało,a inne zrobiono z drewna i tkanin.Są tu gry planszowe,książki dla dzieci,najnowsze także napisane po estońsku.

Nawet dorosłym to muzeum może się spodobać tak bardzo,że zechcą tu wrócić.Od razu można iść do Sali zabaw,omijając wystawę,jednak najpierw trzeba kupić bilet.

 

 

Adres:Lutsu 8 Tartu,Estonia

Jak trafić:Muzeum znajduje się na Starym Mieście,a dokładniej w pobliżu placu Ratuszowego.Można tu dojechać dowolnym autobusem spośród tych,które zatrzymują się na Raeplats

Godziny otwarcia:Muzeum zabawek w Tartu jest czynne przez cały rok.Można je zwiedzać od środy do niedzieli

Pon-Wt nieczynne

Śr-Nd 11-18

Cena biletów:koszt zwiedzania zależy od liczby osób i częstotliwości odwiedzin

Pojedyncze wejściówki:

Dzieci od 3 lat,uczniowie,studenci,emeryci-4 €

Dzieci 0-3 lat-0,50€

Dorośli-25€

Bilet rodzinny (2+dzieci do 18 lat)-65€

Dla każdej grupy od 15 osób-zniżka 0,20€/os.

Więcej informacji www.mm.ee

 

Autor: 
Natalia Wójcik
Źródło: 

estonia.ru

Reklama