Najbardziej niebezpieczna wyspa na świecie

Reklama

sob., 06/06/2020 - 13:23 -- Anonim (niezweryfikowany)

Wyspa Węży nie pochodzi z nocnych koszmarów. Istnieje naprawdę i tak jest nazywana, choć funkcjonuje pod jeszcze jedną nazwą “lha de Queimada Grande”. Leży 30 km od wybrzeży brazylijskiego São Paulo, a z lotu ptaka wygląda niezwykle pięknie – z zieloną roślinnością, pięknym skalistym brzegiem skąpanym w słońcu, otoczona krystalicznie czystym morzem.

Ale pomysł na surfingowy raj lub egzotyczne wakacyjne miejsce jest nierealny, bo Wyspa Węży nie otrzymała tej nazwy ze względu na swój kształt, ale dlatego, że jest domem najbardziej śmiercionośnych węży na świecie, których tutaj są dosłownie tysiące. Jak twierdzą naukowcy, na całej Ziemi nie ma miejsca, w którym koncentracja jadowitych węży byłaby wyższa, niż tam.

Ponieważ powierzchnia “lha de Queimada Grande” wynosi tylko 0,45 km kwadratowego, na pewno nie zobaczysz tam jednego węża, zobaczysz ich setki. Jeden wąż przypada bowiem na każdy metr tej ziemi, pisze Azra.ba.

Nic dziwnego, że ludzie nie mieszkają na Wyspie Węży. Jest tam tylko latarnia wysyłająca statkom sygnały ostrzegawcze. Ktoś musiał ją zbudować i obsługiwać, a według Smithsonian, pierwszy człowiek odpowiedzialny za latarnię pojawił się na wyspie na początku XIX wieku. Ostatni latarnik i jego rodzina zmarli tragicznie. Najwyraźniej węże wtargnęły do ich domu przez otwarte okna. Kolejna straszna historia opowiada o rybaku, którego łódź wpłynęła na mieliznę i dlatego musiał zejść na ląd. Gdy próbował zebrać banany, węże spadły na niego z pobliskiego drzewa. Uciekając na plażę, podobno zaliczył ponad tuzin ukąszeń.

Wąż, którego jad rozpuszcza ciało

Jadowite węże nadrzewne -żararaki lancetowate (gatunek jadowitego węża z podrodziny grzechotników w rodzinie żmijowatych, od tłum., za Wikipedią) zostały uwięzione na wyspie, gdy poziom wody w oceanie podniósł się i oddzielił wyspę od lądu. Dobór naturalny, w kontekście ewolucji, pozwolił wężom dostosować się do nowego środowiska, a ich populacja wzrosła, ponieważ nie miały naturalnych wrogów, za to mnóstwo jedzenia.

Żararaki żywią się głównie ptakami, ale jeśli dojdzie do ukąszenia człowieka, ważne by wiedzieć, że jad złotego węża dosłownie rozpuszcza ludzkie ciało w miejscu ukąszenia, i że jest nawet pięciokrotnie silniejszy niż jad jego lądowego kuzyna. Śmiercionośny gatunek nazywany “Ilha de Queimada Grande” jest mniej znany, a różnica polega na tym, że wyspa jest jego jedynym domem. Ma piękny złoty kolor, a jego głowa ma lancetowaty kształt. Ta rodzina węży jest odpowiedzialna w Brazylii za około 90 procent zgonów spowodowanych ugryzieniem. Nawet w przypadku zastosowania antidotum prawdopodobieństwo śmierci wynosi około 3 procent, a objawy ukąszenia obejmują m.in. niewydolność nerek, krwawienie w mózgu, krwawienie z jelit i martwicę tkanki mięśniowej. Rzadko zdarza się, żeby pokąsany zdążył dotrzeć do szpitala.

-Jeśli chodzi o te węże, to śmierć w wyniku ich ugryzienia jest szczególnie bolesna, wyjaśnia Brian Freed, jeden z niewielu badaczy, którzy odważyli się odwiedzić Wyspę Węży.

- Zawsze umiera się krzycząc, mówi.

 

Cena węża

Cena jednego węża waha się miedzy 10 a 30 tysiącami dolarów. Trucizna może być przydatna we współczesnej medycynie. Niesamowitą sprawą w przypadku naturalnych substancji jest to, że mogą powodować śmierć, ale również posiadać właściwości lecznicze. Jad złotego węża wykazał swój potencjał farmaceutyczny dawno temu. Obecnie jest stosowany w produkcji leków obniżających ciśnienie krwi i uważa się, że można go również stosować w zapobieganiu zakrzepom krwi, chorobom serca i problemom z krążeniem. W żadnym wypadku nie oznacza to jednak, że mając nadciśnienie należy się udać na Wyspę Węży. Chodzi o ciebie, ale i o węże, których populacja nie powinna zostać zniszczona. Węży nie przywieźli piraci. Prawdopodobnie dotarły na wyspę dzięki kaperom, którzy chcieli, by jadowite węże strzegły ich ukrytego na wyspie złota. Najwyraźniej nie wiedzieli, że węże się rozmnażają, bo po jakimś czasie skarb stał się dla nich niedostępny, choć historycy uważają, że to tylko bajka. Przez dziesiątki tysięcy lat złoty wąż ewoluował, prawdopodobnie od czasu, gdy podniósł się poziom wody, który doprowadził do oddzielenia się Wyspy Węży od lądu i do izolacji gatunków na niej żyjących, pisze Azra.ba.

 

Autor: 
P.I./Tłum. Emilia Liberda
Źródło: 

blic.rs

Reklama